Hej!
Dzisiaj iała być jakaś stylizacja ale za oknem syyypie, więc jakieś zdjęcia z domu na szybko ;)
Najpierw moje spodenki DIY. Zaczęłam je robić w ferie, kiedy (dzięki mojeemu kotu-,-) złamałam sobie palca u nogi i zamiast szusować w Karpaczu zostałam uziemiona w domu. Ale nie ma tego złego, co na dobre nie wyjdzie ;)! Kiedy ja właśnie powolnie umierałam na kanapie, weszła moja mama (absolutna fanka lumpeksów i zakupów, hmm... chyba mam to o niej) i co trzymała w ręku? Stary model Levi`sów. Od razu pokuśtykałam (z wielkim bólem) do pokoju, wzięłam nóż, nożyczki i stary pasek z ćwiekami i się zaczęło. Dla pierwszej ary byłam łagodna ;d. Wywinęłam tylko nogawki i dodałam parę świecidełek powstała 'wersja szkolna'. Następny dzień - następne spodnie. Tym razem dostałam jż obcięte. Dodałam trochę pukli i viola! Dobra, kolejny dzień. Mogłam już chodzić, więc co zrobiłam? Poszłam z mamą do miasta, ale jak to na nas przystało zahaczyłyśmy o wszystkie lumpeksy i w taki oto sposób stałam się właścicielka połyskujących spodni nr 3 (i jeszcze wielu innych ciekawych rzeczy). Chyba były jeszcze jedne .. .no tak! Ich historii nie pamiętam, ale sprzedaję je na allegro ;)
LINK - może ktoś się skusi?
Teraz pomęczę was zdjęciami portek ;
Dzisiaj iała być jakaś stylizacja ale za oknem syyypie, więc jakieś zdjęcia z domu na szybko ;)
Najpierw moje spodenki DIY. Zaczęłam je robić w ferie, kiedy (dzięki mojeemu kotu-,-) złamałam sobie palca u nogi i zamiast szusować w Karpaczu zostałam uziemiona w domu. Ale nie ma tego złego, co na dobre nie wyjdzie ;)! Kiedy ja właśnie powolnie umierałam na kanapie, weszła moja mama (absolutna fanka lumpeksów i zakupów, hmm... chyba mam to o niej) i co trzymała w ręku? Stary model Levi`sów. Od razu pokuśtykałam (z wielkim bólem) do pokoju, wzięłam nóż, nożyczki i stary pasek z ćwiekami i się zaczęło. Dla pierwszej ary byłam łagodna ;d. Wywinęłam tylko nogawki i dodałam parę świecidełek powstała 'wersja szkolna'. Następny dzień - następne spodnie. Tym razem dostałam jż obcięte. Dodałam trochę pukli i viola! Dobra, kolejny dzień. Mogłam już chodzić, więc co zrobiłam? Poszłam z mamą do miasta, ale jak to na nas przystało zahaczyłyśmy o wszystkie lumpeksy i w taki oto sposób stałam się właścicielka połyskujących spodni nr 3 (i jeszcze wielu innych ciekawych rzeczy). Chyba były jeszcze jedne .. .no tak! Ich historii nie pamiętam, ale sprzedaję je na allegro ;)
LINK - może ktoś się skusi?
Teraz pomęczę was zdjęciami portek ;
masz śliczne torebeczki! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam częściej, będzie mi przemiło! ;)
ta z kwiatami też z sh?! ale zazdroszczę! <3
OdpowiedzUsuńz sh ;)
OdpowiedzUsuń